Backpack for Tour du Mont Blanc. If you don’t camp, you only need a 25-30L pack but if you camp, you’ll need a 50-60L pack. Our packs were each 20-25 lbs/9-11 kgs for the 3 of us and we no doubt could’ve dropped that to a mere 10-15 lbs/5-7kgs if we were not camping at all. I don’t regret camping, however, you must thoroughly consider
The Tour de Monte Rosa circumnavigates the ten 4000m summits of the Monte Rosa massif taking you through two alpine regions within Switzerland & Italy. Approximately 140 kilometres in length with an accumulation of approx. 7,000m of elevation starting and finishing in the iconic alpine town of Zermatt. This trek gives you the opportunity to
Encircling the incredible Mont Blanc massif, the Tour Du Mont Blanc consists of 105 miles of well-marked trail through France, Italy, and Switzerland. During this trek, you will conquer fourteen mountain passes while hiking through a wide variety of natural and cultural environments. The TMB not only offers incredible views of the alps from
Guided Deluxe Tour du Mont Blanc Inn-To-Inn. All departures guaranteed. No minimum group size. A fairly strenuous inn-to-inn with 7 stops in 10 nights; 6 nights in deluxe hotels, private transfers, luggage every night; The most luxurious version of the Alps’ most renowned tour; The highest peaks in the Alps, Mont Blanc, Grandes Jorasses and more
Andrew Delmenhorst. After leaving his corporate gig, Andrew has been traversing the world, finding adventure wherever he goes - like walking 500 miles (800 km) across Spain on the Camino de Santiago, hiking the 5 sacred mountains of China, biking 800 miles from Brussels to Florence and taking a 1850 miles (3000 km) road trip through Bolivia.
mos surat ucapan terima kasih untuk kakak osis.
iStockLudzie Biwakują W Górach Z Namiotem Przed Mont Blanc We Francuskich Alpach - zdjęcia stockowe i więcej obrazów AlpyPobierz to zdjęcie Ludzie Biwakują W Górach Z Namiotem Przed Mont Blanc We Francuskich Alpach teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Alpy, które można łatwo i szybko #:gm1220390155$9,99iStockIn stockLudzie biwakują w górach z namiotem przed Mont Blanc we francuskich Alpach. – Zdjęcia stockoweLudzie biwakują w górach z namiotem przed Mont Blanc we francuskich Alpach. - Zbiór zdjęć royalty-free (Alpy)OpisLudzie biwakują w górach z namiotem przed Mont Blanc we francuskich wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:5566 x 2485 piks. (47,13 x 21,04 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:1220390155Data umieszczenia:29 kwietnia 2020Słowa kluczoweAlpy Obrazy,Chamonix-Mont-Blanc Obrazy,Drzewo Obrazy,Fotografika Obrazy,Francja Obrazy,Francuskie Alpy Obrazy,Góra Obrazy,Góra Mont Blanc Obrazy,Horyzontalny Obrazy,Klimat górski Obrazy,Krajobraz Obrazy,Kwiat - Roślina Obrazy,Lato Obrazy,Lodowiec Obrazy,Ludzie Obrazy,Lód Obrazy,Natura Obrazy,Niebieski Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć.
Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Witam serdecznie, w sierpniu planuję wyprawę do o koła MB. Czy ktoś już może "zrobił" ten szlak. Pilnie poszukuję informacji na temat takiej wyprawy, więc każda pomoc będzie mile widziana. Marcin Temat: Tour du Mont Blanc Witam, muszę przyznać, że w ubiegłym roku byliśmy z Żoną w czasie biegu w Chamonix, co prawda naszym celem był szczyt MB (zdobyliśmy), mieliśmy możliwość przyjrzeć się zamieszaniu jakie powstało w mieście w wyniku interesującej Ciebie imprezy. Spotkaliśmy kilkunastu rodaków, którzy przyjechali specjalnie na bieg dookoła MB, z rozmów mogę powiedzieć, że wszyscy zapewniali o doskonałej organizacji. Dodam, że w Chamonix masz duże biuro informacji turystycznej, w którym pracują rzetelni ludzie. Spanie na polu namiotowym bez tragedii, ceny akceptowalne - lekkie dla budżetu. Widzieliśmy z siodła motocykla trasę biegu w kilku miejscach przecinała drogę. Ten bieg przyciąga tylu kibiców co polskie Tour de Pologne. Przygotuj się jednak na najgorsze i zbuduj dobrą formę. Byliśmy w Chamonix kilka dni, zawodnicy biegali właściwie wszędzie. Większość spotkanych trenujących biegaczy, miała strój wyposażony w kamelbagi i mniejsze bidony. Generalnie, nie znam się na bieganiu, ale niektórzy trenujący mieli wręcz zbroje przemyślane po inżyniersku. Przygotuj się też na szybko zmieniającą się pogodę. Temperatura lubi wariować raz jest super gorąco a za kilka godzin strasznie zimno. Widać było super lekki ekwipunek u trenujących. Jeśli zdecydowałeś się na udział w tej imprezie to nie oszczędzaj grosza, widoki jakie będziesz widział w czasie biegu wynagrodzą Ci każdą wydaną złotówkę. Weź też pod uwagę fakt tych okrutnych różnic wysokości, przecinając trasę odczuwałem, że motocykl słabnie z braku powietrza. Nie mam zielonego pojęcia jak biega się w takich warunkach, ale spodziewam się, że bez dobrej aklimatyzacji przynajmniej kilkudniowej możesz mieć poważne problemy z uzyskaniem czasu porównywalnego do tego jaki uzyskujesz w Polsce. Podsumowując, trzymam kciuki. Sebastian Fijak Międzynarodowy Przewodnik Górski UIMLA, instruktor turyst... Temat: Tour du Mont Blanc @Piotr Jabłoński chyba pomyliłeś UTMB(Ultratrail Mt. Blanc) ze zwykłym przejściem turystycznym- tak przynajmniej planuje to w moim odczuciu Marcin. Temat: Tour du Mont Blanc Chyba masz rację, odpowiedziałem bez dopytywania i mogłem pomylić UTMB ze zwykłym szlakiem. Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Zgadza się, planuję zwykłe przejście w kilkuosobowej grupie. Szczególnie interesuje mnie kwestia związana z noclegami i planowaniem startu. Chciałbym część nocy spędzić pod namiotem, ale też kilka w schronisku. Mam też pytania związane z możliwością odżywiania się, czy na trasie są miejscowości w których można zakupić jedzenie. Czy jest też jakaś mapa, przewodnik, który polecacie związany z TMC.? Wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Marcin Sebastian Fijak Międzynarodowy Przewodnik Górski UIMLA, instruktor turyst... Temat: Tour du Mont Blanc Tour du Mont Blanc wyd. Cicerone, zapraszam też do przeczytania mojego artykułu o TMB w "npm- magazynie turystyki górskiej"- Tour du Mont Blanc- miejscowości jest w bród- od małych wiosek po Chamonix;))- pod namiotem można spać praktycznie wszędzie od zachodu do wschodu słońca poza rezerwatem Aguille Rouges(które formalnie nie są częścią TMB, ale polecam się tam przejść)- Mapy- to przede wszytskim z wydawnictwa ING(Francja), nie polecam Kompassu- są bardzo słabe. W wolnej chwili napiszę więcej informacji. Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Przeczytałem to co mi podałeś w linku, ale reszta w magazynie, którym niestety nie dysponuję. Czy jest możliwość pozyskania większej ilości informacji? Jak najłatwiej dojechać, czy należy rezerwować nocleg, jakie są ceny itd... ? Marcin Temat: Tour du Mont Blanc Witam wszystkich. odświeżam trochę temat. Chcę wybrać się na koniec września na tmb. Czy wiecie może gdzie dostanę mapę z czasami przejść? Czy coś takiego w ogóle jest? Szukam i nie mogę znaleźć Jak jest ze schroniskami na szlaku? Trzeba rezerwować wcześniej czy można szukać na miejscu noclegu? I ostatnie pytanie jak mniej więcej was kosztowo wyniosła wyprawa? Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc My wróciliśmy 8 sierpnia więc mamy informacje dość dobre. Temat: Tour du Mont Blanc Może ktoś chciały odsprzedać przewodnik TdMB? Koszty wyprawy zaczynają oscylować w niebezpiecznych granicach finansowych, każdy grosz oszczędności jest mile widziany :) Pozdrawiam Was! Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Mapę możecie dostać na miejscu i w zupełności wystarczy. Trasa jest dość dobrze oznaczona choć ma czasem kilka wariantów. Na ile już wyceniliście wyjazd? M Temat: Tour du Mont Blanc Póki co bez podsumować ale zaczynam mieć dreszcze :) Od lat jeżdżę w Tatry, a tam wiadomo nawet na nocleg w schronisku wystarczył plecak 30l, karimata, śpiwór, reszta na wyciągnięcie ręki. O ile plecak pożyczę (bo w 30stkę nawet wacików nie zmieszczę ;D ) to sprzęt (namiot, kuchenka, mata samopompująca + drobnostki) lekką pytą wyjdzie z tysiąc, liofiza z 300 zł. Na miejscu wiadomo... - jedzenie, woda, nocleg pewnie koło kilkuset zł się zakręci! U dziadków byłoby taniej, tyle że nie te widoki :D Myślisz, że bez przewodnika TdMB da się obejść? Oznaczenia oznaczeniami ale wiadomo np. z mapki, że w Les Cośtam jest pole namiotowe, sklepik itp.? Boję się sytuacji, że wyląduję na ichniej Świnicy a tam `McDonalda` nie uświadczysz :p To moje pierwsze oderwanie od tatrzańskiego cyca więc wszelkie informacje poszerzające wyobraźnie mile widziane :) Temat: Tour du Mont Blanc Próbowałbym iść tę trasę na lekko, bez namiotu, bez samopompy, śpiwora itp. Pieniądze zainwestować w AV i spać w schroniskach. W plecaku jedzenie (np. na śniadania i kolacje + cały dzień) a obiady w schroniskach itp. Wyjdzie zapewne taniej niż kupowanie teraz sprzętu a i przyjemnie, gdyż lekko się pójdzie. Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc My byliśmy w sierpniu 2012 .. może jutro napisze coś więcej, bo już padam na twarz.. mamy zdjęcia i coś tam jeszcze pamiętam więc myślę, że mogę pomóc.. Temat: Tour du Mont Blanc @Krzysztof - nasza wizja: podobno w sezonie noclegi lepiej zarezerwować, liczenie na łut szczęścia może się skończyć nocowaniem na podłodze (= śpiwór). Namiot (1 kg/os) daje nam komfort niezależności, może się okazać że utkniemy gdzieś, a wtedy wiemy, że mamy gdzie spędzić noc. Zresztą samo nocowanie w namiocie też jest dla mnie frajdą! :) Ale fakt - wędrówka z pewnością będzie wymagała większego wysiłku... Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Napisze mniej więcej jak to u nas wyglądało. Przyjechaliśmy do Chamonix ok 14 i tu już polecałbym podjechanie wcześniej. Wyjazd z Poznania oscylował na ok Pierwszym problemem stało się tankowanie LPG, który w Niemczech może być problematyczny (mało stacji i specjalna przejściówka, która czasem była, a czasem jej nie było na stacji). Spaliliśmy wówczas ok 30 litrów paliwa, co nie było w planie. Tankowanie, co każdą stację, gdzie był LPG (zasięg mojego baku to 250 km). Kolejna niespodzianka to przejazd przez Szwajcarię, winieta kosztowała kilkadziesiąt euro i wydaje mi się, że jadąc przez Francję mogłoby być dużo taniej. W Chamonix kupiliśmy mapkę. Kolejka na trasę jak się okazała była na przeciwległej ścianie do masywu MB, a nie tak jak się nam wydawało, na masywie. [img][img] Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Zdjęcie poniżej to jeszcze wędrówka pierwszego dnia do godziny ok 18-19. Zatrzymaliśmy się w okolicy la Flegere (tak mi się wydaje, ale na wszelaki wypadek zostawię kolejne zdjęcie z niepowtarzalnym widokiem). [img][img] koszt noclegu to ok 40-50 euro, samo śniadanie z prysznicem ok 15 euro więc spaliśmy pod namiotem kawałek za schroniskiem i kąpiel braliśmy w pobliskim zbiorniku. Dalej marsz wykonaliśmy do jeziora lac Blanc, wpierw udało nam się za darmo wjechać kolejką wyżej [img][img] a następnie poszliśmy do przepięknego jeziorka gdzie koszt noclegu oscylował w okolicy 50 euro. My zeszliśmy praktycznie z tego zbocza na sam dół i tam rozbiliśmy namiot tuż za miejscowością le tour. cdn Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Jezioro Lec Blanc [img][img] a na tym zdjęciu widac la Tour i podejście następnego dnia [img][img] Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw... Temat: Tour du Mont Blanc Dodam tylko że na zdjęciu powyżej trasa idzie na dwa sposoby, przez wspominaną wioskę gdzie ciężko o nocleg w graniach rozsądku i górą po lewej stronie zdjęcia. Marcin Sydor Właściciel / Trener pierwszej pomocy, Medevac Kursy pierw...
Proč právě Tour du Mont Blanc? Majestátní zaledněný vrcholek nejvyšší hory Evropy se zdvihá k nebesům na pomezí Francie, Itálie a Švýcarska. Naším cílem však nebude jej zdolat. Budeme putovat v těsné blízkosti Mont Blancu a ze tří světových stran obdivovat jeho monumentální štíty, hřebeny, skalní žebra a pilíře obklopené ledovci. Cesta nejkrásnějšími partiemi legendární vysokohorské trasy Tour du Mont Blanc (TMB) obtáčí vrchol v délce více než 170 km a vede rozkvetlými horskými loukami, zelenavými lesy i pastvinami. Občas nás zavede do civilizovaných údolí, abychom vzápětí zase stoupali k vrcholkům, vodopádům a ledovcovým jezerům. Pohybovat se budeme ve výškách od 1 000 do téměř 3 000 m. Trek si užijeme ve skupině maximálně 15 účastníků. Cena zahrnuje dopravu klimatizovaným autobusem 1x přejezd italským autobusem, 1x vlakem ve Francii, 1x zubačkou pod masiv Mont Blancu 6x ubytování v horské chatě a 1x v klášterní ubytovně průvodce informační brožuru pojištění proti úpadku cestovní kanceláře Cena nezahrnuje lanovku na vrchol Le Brévent (cca 27 €) a případné vstupy (muzeum bernardýnů) stravování Ubytování Nocovat budeme 6x v horských chatách, 1x v klášterní ubytovně. Každá chata je trochu jiná, počítejte však s tím, že společné noclehárny bývají pro 10 a více osob (mohou se hodit špunty do uší). Je nutné mít vlastní lehčí spacák. Na chatách téměř vždy fungují umývárny, WC a sprcha (někdy je sprcha placená). Stravování Stravování probíhá individuálně. Na všech chatách lze objednat polopenzi, vždy několik dní předem. Počítejte s tím, že na dvou chatách je objednání polopenze povinné (chata La Boerne 2. den programu – 26 €, a chata Elisabetta Soldini 5. den – 30 €). Tak jako tak tento způsob stravování vřele doporučujeme, trek si tak více užijete (neponesete velké zásoby jídla). Polopenze na chatách stojí cca 20 až 35 € na osobu, večeře bývá bohatá, snídaně skromnější (chléb, máslo, marmeláda, káva, čaj…). Na chatách je zakázáno manipulovat s otevřeným ohněm uvnitř a vařit si na svém vařiči lze pouze venku před chatou, popř. v přístřešku k tomu určeném, často za větrného počasí. Jídlo na obědy a svačiny si vezměte z domova. Dvakrát (4. a 7. den) klesneme do civilizace, kde budete moci dokoupit potraviny. Některé jsou zhruba na stejné cenové úrovni jako u nás, jiné mohou být dvakrát dražší. Cca dvakrát bude možné dát si na nějaké chatě i oběd. Chcete-li vědět víc, přečtěte si text o francouzské, švýcarské nebo italské kuchyni. Kdo s vámi pojede Milan Jána Náročnost Náročnost treku nejlépe posoudíte z údajů v programu zájezdu (délka v hodinách včetně přestávek, celkové stoupání). Celkově je zájezd poměrně fyzicky náročný. Pokud máte zkušenosti s horskými túrami a solidní fyzičku, měli byste jej zvládnout, doporučujeme ale fyzickou přípravu ještě před zájezdem. Účastníci musí být schopni zvládat pohyb ve vysokohorském terénu do nadmořské výšky 3 000 metrů a nést při tom středně těžký batoh na zádech. Půjdeme celkem osm dnů na polotěžko bez možnosti setkání s naším autobusem. Na druhou stranu vaše batohy nemusí být příliš těžké, protože putujeme od chaty k chatě se zajištěným noclehem pod střechou a lze si objednat i polopenzi. Trek je naplánován tak, aby byl dostatek času si během túr odpočinout, kochat se přírodními scenériemi a věnovat se focení. Cestovní pojištění Pojištění si můžete zajistit sami nebo si u nás objednat cestovní pojištění Generali, které kryje i náklady v případě onemocnění Covidem–19 a zahrnuje i pojištění storna zájezdu. Pro horskou turistiku a extrémní sporty doporučujeme celoroční pojištění Alpenverein. U Generali Česká pojišťovna stojí cestovní pojištění na dobu zájezdu 416 Kč (typ Turista 2, destinace Evropa). Proč vyrazit s námi? jsme CK pro lidi mladé věkem nebo duchem tmelíme partu, abyste se cítili jako mezi kamarády spousta informací od kvalifikovaného průvodce dbáme na bezpečnost v horách úspěšně fungujeme už 25. sezónu Související informace Fotky z minulých zájezdů na Tour du Mont Blanc: Jana Fuksová – Tour du Mont Blanc 2021, Michal Kuška a Petr Chlubna – Tour du Mont Blanc 2020, Jan Rábik – Tour du Mont Blanc 2017, Andrea Kalinová – Tour du Mont Blanc 2016 Geografie Francie, Geografie Švýcarska, Geografie Itálie, Zájezdy do Francie, Zájezdy do Itálie
Haute Route to nazwa 180-km szlaku łączącego dwa tradycyjne alpejskie kurorty, francuskie Chamonix ze szwajcarskim Zermatt. Haute Route to jeden z najbardziej znanych szlaków górskich na świecie i umożliwia wędrówkę spod Mont Blanc aż do podnóża Matterhornu. Trasa została wymyślona już w dziewiętnastego wieku, a wraz z rozwojem narciarstwa opracowano także jej zimową wersję. Pokonanie trasy pieszo zajmuje zwykle 14 dni, a wersji skiturowej 7 dni. Oryginalny Haute Route prowadzi terenami wybitnie wysokogórskimi i przekracza największe alpejskie lodowce. Tym samym wymaga od turystów noszenia liny do asekuracji, raków, itp. Nie każdy wędrowiec posiada taki sprzęt i doświadczenie wysokogórskie, dlatego z czasem powstała wersja alternatywna szlaku, prowadząca przez równie spektakularne tereny, ale omijająca lodowce. Szlak alternatywny jest dzisiaj szerzej znany jest Walkers Haute Route. Natomiast pierwotna wersja trasy jest określana jako „Alpine Haute Route” albo „High Level Haute Route”. Oczywiście obie trasy mają dużo alternatywnych wariantów. W efekcie nazewnictwo bywa mylone i powszechnie nazwy używane są naprzemiennie albo wręcz błędnie. Naszym marzeniem było przejść Walkers Haute Route. Trasa jest regularnie wymieniana w większości zestawień najpiękniejszych trekkingów świata. Pokonanie 180 km trasy zajmuje 14 dni, wymaga pokonania dziewięciu wybitnych alpejskich przełęczy, z których osiem osiąga wysokość 2679-2965 metrów (tylko najniższa Col de Balme ma 2204 metrów). 22 sierpnia 2013, uzbrojeni w dwa tygodnie urlopu, stawiliśmy się w Chamonix. Zapraszamy do obejrzenia relacji zdjęciowej z naszej wędrówki. Trasa naszej 11-dniowej wędrówki po Haute Route na przełomie sierpnia/września 2013. Dojechaliśmy do Chamonix z lotniska w Genewie. Z naszego pola namiotowego było dobrze widać lodowiec de Bionnassay spływający z Dome du Gautier (4304 m). Szczyt Aiguille du Midi (3842 m) widziany z Chamonix (1035 m). Szczyt jest tak wysoko, że trzeba zadzierać głowę bardziej niż pod południową ścianą Lhotse! Na Aiguille du Midi wjechaliśmy kolejką linową. Wjazd na górę jest bardzo drogi, kosztuje bowiem aż 60 EUR, lecz trzeba przyznać, że jest wart każdej złotówki. Widoki z Aiguille du Midi zapierają dech w piersiach. Przy bezchmurnej pogodzie ze szczytu rozpościera się jedna z najlepszych panoram górskich na świecie. Szczyt w tle to Mont Blanc (4810 m). Widok z Aiguille du Midi na znajdujące się prawie trzy tysiące metrów (!) niżej Chamonix. Widoki z Aiguille du Midi na czterotysięczne baszty rozsiane wokół Mont Blanc. Aiguille du Plan (3673 m) i tysiącmetrowa ściana opadająca w kierunku Chamonix. Ze środkowej stacji kolejki Aiguille di Midi można w dwie godziny dotrzeć szlakiem o nazwie „Grand Balcon Nord” do lodowca Mer de Glace (franc. Morze Lodu). W wyniku globalnego ocieplenia lodowiec znika w zatrważającym tempie i trudno mówić dzisiaj o morzu lodu, ale nadal jest to najdłuższy lodowiec we Francji. Pierwszego dnia tylko pada i pada… Zamiast widoków z Le Flegere/Lac Blanc, widzimy tylko mgłę i mokniemy do suchej nitki. Tego dnia pokonujemy spory odcinek i na wieczór docieramy do wioski Le Tour. Rezygnujemy ze spania w namiocie i suszymy się w gite de etape. Dzień drugi wędrówki, etap z Le Tour do Col de la Forclaz. Przy dobrej pogodzie z Col de Balme rozpościera się panorama sięgająca Mont Blanc, a my mieliśmy pogodę… no cóż, jaka była, widać na zdjęciu. Dochodzimy do Le Peuty już w lepszej pogodzie. Pole namiotowe na przełęczy Col de la Forclaz okazuje się być obskurne. Decydujemy się kontynuować wędrówkę w kierunku Alp Bovine i rozbijamy się na dziko na łące. Oprócz nas – żadnych innych turystów. Dzień trzeci. Widoki z Alp Bovine (1987 m) w kierunku Martigny. Wędrujemy zielonymi wzgórzami w kierunku Champex. Widoki ze szlaku z Champex do Sembrancher – na zdjęciu Val d’ Entremont. Na szlaku z Champex do Sembrancher. Na wieczór docieramy do najniższego punktu całej trasy, miasteczka Sembrancher na wysokości 717 m. Okazuje się, że pole namiotowe w Sembrancher już nie istnieje. Łapiemy autostop do wioski Bagnes. Jak widać, życie kulturalne w Bagnes kwitnie. Dzień czwarty. Pogoda znowu się psuje. Tego dnia czeka nas jedno z bardziej nużących podejść na całej trasie, z Le Chable do Cabane du Mont Fort (1600 metrów w pionie). Szlak wiedzie przez tereny narciarskie kurortu Verbier. W złej pogodzie brakuje nam motywacji do wędrówki pod wyciągami. Wciągamy się gondolą do Les Ruinettes (2150 m) i stamtąd pokonujemy tylko półtoragodzinny odcinek do Cabane du Mont Fort. Schronisko Cabane du Mont Fort (2457 m). Resztę dnia spędzamy na suszeniu rzeczy, piciu ciepłej herbaty i obserwowaniu deszczu zza szyby. Piąty dzień. Pogoda znowu robi się taka, jaka powinna być na wakacjach. Pod nami trasa dnia poprzedniego (nartostrady Verbier). Na takie widoki czekaliśmy na Walkers Haute Route! Na zdjęciu Bogna i Grand Combin (4135 m). Do dziś to jedno z naszych ulubionych zdjęć. Kozice na ścieżce Sentier des Chamois. Poza do zdjęcia. Stado było bardzo fotogeniczne. Pokonaliśmy już pierwszą tego dnia przełęcz Col Termin (2679 m). Druga przełęcz to Col de la Louvie (2921 m), tutaj przed nami na zdjęciu. Po przekroczeniu Col de la Louvie, szlak wiedzie przez moreny lodowca Grand Desert. Łatwo w tym terenie zgubić szlak podczas mgły. Widok z trzeciej przełęczy tego dnia – Col de Prafleuri (2965 m). Gdzieś w dole znajduje się meta tego odcinka, czyli schronisko de Prafleuri. Tereny wokół Cabane de Prafleuri są mało malownicze, gdyż cała okolica to dawna kopalnia odkrywkowa. Zrezygnowaliśmy z noclegu w mało inspirującym otoczeniu Cabane de Prafleuri i w poszukiwaniu ładnego miejsca na nocleg przekroczyliśmy czwartą, i ostatnią tego dnia przełęcz (Col des Roux, 2804 m). Na zdjęciu Lac de Dix. Decyzja o kontynuowaniu wędrówki była świetna. Trafiliśmy do chatki Cabane des Ecoulaies, którą mieliśmy tylko dla siebie! Cabane des Ecoulaies (2575 m) Szósty dzień wędrówki. Przyjemnie wędrowało się godzinę po płaskim, niestety teraz już tylko do góry. Na zdjęciu Lac des Dix. Dopiero po powrocie do Polski dowiedzieliśmy się, że sztuczne jezioro Lac de Dix odgradza piąta najwyższa tama na świecie, tzw. Grande Dixence Dam. Tama ta ma 285 metrów wysokości (najwyższa chińska Jinping-I jest tylko dwadzieścia metrów wyższa). Widoki w kierunku La Luette i lodowca Lendarey. Mozolne podejście przez moreny lodowcowe na Col de Riedmatten (2919 m). Żądni adrenaliny wędrowcy mogą wybrać alternatywną drogę przez przełęcz Pas de Chevres (2855 m). Odradzamy jednak przy wędrówce z dużymi plecakami! Kolejna kozica na trasie. Tak długo stała nieruchomo, że przez moment zastanawialiśmy się, czy to nie przypadkiem pomnik kozicy, a nie żywe zwierzę. Col de Riedmatten (2919 m). Podejście było wyjątkowo strome. W dole moreny lodowca Cheilon. Zejście z Col de Riedmatten w kierunku Arolli. Widoki na Glacier de Tsijiore Nouve. Nad lodowcem szczyt Pigne de Arolla (3796 m). Wędrujemy w dół doliny do Arolli. Na okolicznych szczytach niewielkie nawisy. Zejście do Arolli, na środku zdjęcia prawdopodobnie Mont Collon (3637 m), w oddali po lewej prawdopodobnie Punta Sud (3668 m). W drodze do Arolli. Jesteśmy już od tygodnia na trasie! Ruszamy z Le Sage do Col du Tsate. To „zaledwie” 1300 metrów podejścia, w sam raz na dobry początek dnia. Na zdjęciu przysiółek Motau. Mozolna wspinaczka na Col du Tsate. W dolinie widać odcinek z Arolla do La Sage (te kilkanaście kilometrów podjechaliśmy dzień wcześniej autobusem). Widoki na południe z podejścia na Col du Tsate. Po lewej Dente Blanche (4358 m). Col du Tsate (2868 m) pokonana! Schodzimy do szmaragdowego jeziora Lac de Moiry. Lodowiec de Moiry, w górnej lewej części zdjęcia widać schronisko Cabane de Moiry. Lac de Moiry. Niestety, tama tego jeziora ma tylko 148 metrów wysokości (187. miejsce co do wysokości na świecie) Z bliska Lac de Moiry zmienia kolor i nie jest już takie szmaragdowe. Widoki na Lac de Moiry i zbocza Sex de Marinda z podejścia na przełęcz Sorebois (2847 m). Na zejściu do Zinal. Na polu namiotowym w Zinal. Spotkaliśmy Michelle i Adama z Thirsk już czwarty dzień z rzędu. Ósmy dzień wędrówki. Pniemy się z Zinal (1675 m) na przełęcz Forcletta (2874 m). W dole wioska Zinal, w której zaczynaliśmy ten odcinek. W oddali centralnie Gabelhorn (4073 m), z lewej Zinalrothorn (4221 m). Więcej zdjęć z tego dnia nie ma, bo złapała mnie gorączka. Dziewiąty dzień na trasie. Po noclegu w schronisku w Gruben, gorączka odpuściła. Już bez problemów wdrapaliśmy się na przełęcz Augstbordpass (2874 m). Bogna na zejściu z Augstbordpass. Tego dnia trasa wiodła w dół… z 2874 m do 1127 m (1700 metrów zejścia). Mattertal, czyli dolina na końcu której leży Zermatt. Problem polega na tym, że szlak do Zermatt trawersuje lewą stronę doliny na wysokości dwóch tysięcy metrów. My byliśmy po prawej stronie doliny na wysokości dwa i pół tysiąca metrów. St. Niklaus leży na 1100 m. Przydałaby się paralotnia albo tyrolka… Widoki w kierunku trzytysięczników pomiędzy Brig a Andermatt (Blinnenhorn? Hohsandhorn? Ofenhorn?). Malowniczy przysiółek Jungen (1955 m) na zejściu z Augstbordpass. W celu poratowania kolan zdecydowaliśmy się na przejażdżkę wioskową gondolą z Jungen do St. Niklaus. Na zdjęciu górna stacja gondoli (do każdego z dwóch wagoników wchodzą cztery osoby). Kolejka jest wiekowa, lecz mimo to służy jako jedyne połączenie wioski ze światem. Nocleg w Gasenried. Zdecydowaliśmy się na dormitorium jedynego w wiosce Hotelu Alpenrosli, ale dla po tylu noclegach pod namiotem z przyzwyczajenia gotowaliśmy na kocherze na ulicy. Dziesiąty dzień. Na drogowskazach zaczyna nieśmiało pokazywać się Zermatt, czyli nasz punkt docelowy. Widoki na północ dopisują (Alpy Berneńskie). Jungfrau, Mönch, Eiger – wszystkie zaledwie 40 km od nas. Widoki na południe dopisują również (Weisshorn 4506 m). W stronę odwrotną niż Zermatt każe nam iść nas Św. Bernard, patron Europaweg. Mimo jego nakazu nie decydujemy się zawrócić do Chamonix i kontynuujemy wędrówkę do Zermatt. Z prawej Weisshorn (4506 m). Z lewej pierwszy raz widzimy Matterhorn! Europaweg to jeden ze słynniejszych szlaków pieszych w Europie. Szlak jest dosłownie wyrwany górom, część ścieżek była wysadzana w skale. Europaweg otwarto w 1997 roku i od tamtej pory w zasadzie co roku któryś z odcinków jest zamykany z powodu lawin kamiennych, które całkowicie niszczą trasę. Na Europaweg cała trasa wygląda mniej-więcej jak na tym zdjęciu. Bogna po prawej. Przekraczamy rumosze skalne na Europaweg. W takich żlebach realnym zagrożeniem są lawiny kamienne. Wędrując po półkach skalnych Europaweg. Na Europaweg. Mosty wiszące na Europaweg. Najdłuższy most wiszący na Europaweg. Niestety za Europahutte szlak był zamknięty i musieliśmy zejść w dół doliny do Randy. Zermatt czuć już nosem, powoli udziela nam się euforia. Tutaj: w Tasch, czyli w wiosce-parkingu przed Zermatt. Ostatni odcinek trasy: trochę mniej malowniczy niż wcześniejsze, czyli wędrówka wzdłuż torów kolejki Tasch – Zermatt. Po jedenastu dniach wędrówki docieramy do Zermatt! Zermatt to jeden z najbardziej eleganckich kurortów w Alpach. Mimo wszystko na Haute Route podobało nam się dużo bardziej. Gdzie nie usiąść, tam piękny widok na Matterhorn. Bogna i Radek i Matterhorn Matterhorn to zdecydowanie najpiękniejsze 4478 metrów skały w całych Alpach. Dziękujemy za lekturę i zachęcamy Was do wyruszenia na Wasze własne Haute Route!
tour de mont blanc z namiotem